MIASTO PRZYKRYTE KOŁDERKĄ

Kilka dni temu wracałam w nocy do domu i zobaczyłam coś, o czym słyszałam, o czym wiedziałam, ale nie do końca to czułam i dostrzegałam. Nie wiem też, jak to zobaczyłam - to nie było fizyczne, a dostrzegłam to jakby fizycznie, i pojawiło się we mnie głębokie tego zrozumienie

Rozglądając się po okolicznych domach i ulicach dostrzegłam, jak wszystko jest przykryte taką niby kołderką, która szczelnie otula wszystko i wsiąka w to, co otula. Ta kołderka to był masowy umysł. Dostrzegłam pod nią pięknych ludzi, czystych, niewinnych i boskich. Dostrzegłam jak uwikłani są w swoje życie sterowane umysłem. Widziałam jak zagłuszają swoje serce i jak umysł steruje nimi niczym robotami - żyją w nieustannym praniu mózgu.

Przyznaję się, że czasem jeszcze nienawidzę ludzi - zrozumiałam, że to nie ich nienawidzę. To mój umysł nienawidzi ich umysłów. Tak na prawdę kocham ludzi. Ludzie tak na prawdę kochają siebie, są bogami, są jednością. Umysł człowieka powoduje że nienawidzi on drugiego człowieka, czyli tak na prawdę, nienawidzi on umysłu drugiego człowieka.

To nie ludzie okradają siebie nawzajem. To ograniczenia człowieka okradają drugiego człowieka z powodu jego ograniczeń. Dla przykładu: osoba uważa siebie za mało wartą, nie wierzy, że może odnieść sukces, a wierzy że nie dla niej bogactwa, wiec postanawia coś ukraść i ... okrada kogoś kto boi sie stracić, kto boi się o bezpieczeństwo swoje i swojego dobytku, albo może po prostu wierzy, ze bóg daje wiec i zabiera, albo potrzebuje się ukarać za coś, z powodu czego czuje się winna.

To nie człowiek zabija człowieka. To strach w człowieku zabija drugiego człowieka, a raczej zabija z powodu strachu tego drugiego. Jakaś negatywna myśl, strach, czy przekonanie pochodzące z umysłu człowieka, pcha go ku temu by zabić drugiego - i jakkolwiek wydaje się to być okrutne i nielogiczne, to osoba która została zabita wysłała takie zapotrzebowanie. Może był to strach o własne bezpieczeństwo. Może kiedyś ta osoba usłyszała od „wróżki”, że zostanie zabita, i tak długo myślała o tym, aż się zamanifestowało, zrealizowało w rzeczywistości.

To nie znaczy, iż człowiek nie jest odpowiedzialny za swoje czyny, nie oznacza też, że skoro to schematy zabijają, to one powinny iść do wiezienia, a nie człowiek. Człowiek ma zawsze wolną wolę. Człowiek zawsze ma wybór – nawet, jeśli upiera się by go nie dostrzegać.

Umysł każdego człowieka jest połączony z umysłem każdego innego człowieka – czyli umysł pojedynczego człowieka jest po postu częścią wielkiego umysłu społecznego, czyli masowej świadomości.

Czy potraficie sobie wyobrazić jak natychmiastowo i skutecznie wasz umysł kontaktuje się z umysłem każdego innego człowieka na ziemi? Jak szybko, gdy poczujecie strach, wysyłacie impuls w ten umysł zbiorowy – i jak szybko ten zbiorowy umysł odnajduje dla was idealnego partnera, który dostarczy wam to, czego się boicie?

Czy potraficie dostrzec jak mocna i wszechobecna jest ta konstrukcja zbiorowego umysłu? Zbiorowy umysł jest wszędzie, we wszystkich i we wszystkim. Trudno nawet rozeznać się co nim nie jest. A już najtrudniej jest się z niego wyrwać.

Cieszę się, że udało mi sie to zobaczyć. Tamtej nocy dostrzegłam jak sama jeszcze głęboko, w tym masowym umyśle, tkwię. Jak łatwo mnie skusić, bym myślała o błahostkach, bym denerwowała się sprawami które, tak na prawdę, mnie nie interesują. Zdałam sobie sprawę, ze mój umysł wciąż daje się złowić na haczyki umysłu drugiego człowieka. Dostrzegłam też postęp jaki uczyniłam - tych haczyków jest obecnie dużo, dużo mniej niż rok temu. Sam fakt, że potrafię zobaczyć grę umysłu rozgrywającą sie przed moimi oczami, czy to podczas rozmowy, czy w całym mieście, powoduje że jeszcze mniej chce mi się w tym wszystkim uczestniczyć.

A Ty w jakie gry umysłu bawisz się najczęściej? Do jakich negatywnych myśli o sobie jesteś przyzwyczajony? Bo to właśnie nimi tak silnie jesteś powiązany z umysłem.

Czego się najbardziej boisz? Przecież to dzięki swojemu strachowi doświadczasz w życiu tego, czego chciałbyś uniknąć - jeśli pojawiło się w Twoim życiu coś negatywnego, to miało to miejsce dlatego, że w wcześniej przestraszyłeś się myśli o tym przykrym zdarzeniu.

Co zatem kryje się pod kołderką umysłu?

Jak wyglądałoby życie na Ziemi bez umysłu?

Jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś odłączył się od zbiorowego umysłu?