Małgorzata Grzywacz

kliknij w fotografię, aby powiększyć

   


  To co widać na zdjęciu nie jest obrazem martwej natury lecz w najwyższym stopniu
  żywej. To piękne serduszko zostało wypalone na mojej głowie w noc sylwestrową.
  Wypalone zostały też oczywiście włosy czyli pozbyłam się zbędnych emocji.


Teraz Jestem jak przystało na Serdeczne Serduszko kompletna !
Rano 31 grudnia odmówiłam panom zakupienia rac twierdząc ,że sama jestem wystrzałowa i wieczorem sie spełniło. Aż dym i swąd poszedł


Witam Wszystkich serdecznie w mojej przestrzeni.

Wiersze 2014

Otwarty Świat
Bez okien i drzwi
Otwarty Świat
co noc mi się śni
Scena życia bez kurtyny
Z owacjami na stojąco
Każdy ważny
Każdy pierwszy
Każdy w sobie, chociaż razem
Wzrastająco
Ach !
Idylla
Piękne życie !
Bez gonitwy
Pomrukiwań
Armia serc
w radosnym szyku nowy apel rozpoczyna
Serce w serce
Ramię w ramię
Nową jakość życia tworzą
Nową Ziemię bez gier zbędnych
Otoczoną miłości poświatą
Różową

*******

Gdy pytasz mnie jak Ja to zrobiłam ?
Odpowiedz jest jedna
Sobie przyzwoliłam !
Zaprosiłam życie
aby mi służyło
Zaufałam sobie
aby się spełniło
Oczekiwań żadnych już nie miałam więcej
Oddałam swą wolę
w moje Boskie ręce
A teraz
Na oddechu płynę
Z oddechem wybieram
Z oddechem przyzwalam
Oddech mój
mnie wspiera
Świadomie przepływa
od czubka po pięty
Światłem przepełniony
Ramionami radosnej magii objęty
Gdy pytasz mnie
jak ja to zrobiłam ?
Wzięło to się z tego ,że
bardzo tęskniłam
Bardzo chciałam wrócić
do domu tworzenia
Chciałam uciec z Ziemi
do Boskiego tchnienia
Pytań miałam w sobie
tak wiele i żalu
Doświadczeń bez liku
z kontraktowego przydziału
A teraz
Na oddechu płynę
Z oddechem wybieram
Z oddechem przyzwalam
Oddech mój mnie wspiera
Gdy pytasz mnie
jak ja to zrobiłam?
Krzyczałam ,szukałam
W końcu odpuściłam
Odpowiedzi przyszły
w właściwą porę
Obudziłam siebie
Taką siebie wolę
Odnalazłam w sobie
kwiat miłości do mnie samej
Zapaliłam światło
w moim nowym domu
Dla nowych energii otworzyłam bramę
Ściany ubrałam w kolor
i on też się staje
Miłość ślę do wszechświata
i miłość dostaję
A teraz
Na oddechu płynę
Z oddechem wybieram
Z oddechem przyzwalam
Oddech mój mnie wspiera
Gdy pytasz mnie
jak Ja to zrobiłam ?
Jam Jest stanęło w progu
więc Je zaprosiłam
Domownikiem się stało
i przy wspólnym stole
gramy w grę Mistrzowską
PRZYZWALAM
Przyzwalam na Boskość
Ochłapów nie biorę !
Jam Jest
moją świadomość poszerza
Jam Jest
jest moim czuciem
Jam Jest
to moja wewnętrzna wiedza
A teraz
Na oddechu płynę
Z oddechem wybieram
Z oddechem przyzwalam
Oddech mój mnie wspiera
Gdy pytasz mnie
jak Ja to zrobiłam ?
Odnalazłam rodzinę
a w rodzinie siła
Odnalazłam przyjaciela
Ten ze mnie pięknie czyta
i wymiata starą trwogę
Dziękuję sobie ,że
pobiegłam za nim
idąc w moją indywidualną drogę
Jeśli chcesz wiedzieć
czy to zakończyłam ?
To jest to
niebywale śmieszne pytanie
To się nigdy nie kończy
Nigdy !
I wcale !
A teraz
Na oddechu płynę
Z oddechem wybieram
Z oddechem przyzwalam
Oddech mój mnie wspiera
Świadomie przepływa
od czubka po pięty
Światłem przepełniony
Ramionami magicznej magii
objęty

*******


W Boskim teraz
Teraz Jestem
W Boskiej ciszy
We mnie samej
W moim nowym domu
Boskim
W łasce Boga
z zaufaniem
Jam Jest tańczy
Na promieniu
rozświetlając domu ściany
Na witrażach grą kolorów
dźwięk miłości do mnie samej
To Ja Jestem
Ja tu żyję
Nowy dom stworzyłam w sobie
A w nim Boskość
znów Ta pierwsza , która mnie wysłała w obieg
W jednym domu znów mieszkamy
choć nie zawsze się widzimy
Czasem w przejściu się spotkamy
Miłość w ciszy wyrazimy
Czasem wpadnie do salonu
Dziwy , cuda się zdarzają
Czuję wtedy całą sobą
to co potem się jeszcze tylko wydaje

*******

 

W czas nie do końca wymyślony
Gdy płoną myśli i uczucia
Gdy człowiek w Boga przemieniony
Boskości swojej już nie odrzuca
Opary mgły wiatr rozwiewa
Iluzji mgła odchodzi w niebyt
Gdy serce z duszą pieśń swą śpiewa
Bądź Mistrzu życia pozdrowiony !
Choć jeszcze dziwnym Ci się zdaje
Choć jeszcze szukasz potwierdzenia
Lecz krótki moment to się dzieje
bo radość wielka Cię rozpiera
To nowe życie jak niedziela
beztroskim spokojem Cię wypełnia
I nie ma końca
Wciąż niedziela !
I bez przymusu czegokolwiek
W suwerenności
W JAM JEST w teraz
I tylko Ci co być powinni
I tylko to co Ty wybierasz
I życie cieszy
jak nigdy dotąd
I JEST JAK NIEKOŃCZĄCA SIĘ NIEDZIELA

Życzę Wszystkim samych niedziel

*******

Zapomniałam siebie z kiedyś
Zapomniałam jaka byłam
Wiatr rozproszył dawne życia
Dzisiaj Jestem całkiem inna
Czasem przyjdzie jakaś chwila
Myśl wspomnienia ,obca taka
Dzisiaj Jestem sobie bliska
Obca jest mi ta
ze starego świata
Dałeś mi wszystko
Sam tak powiedziałeś
Liczne talenty do pięknego życia
Lecz co się stało ?
Czemu to zdeptali ?
Zaczęłam snuć dla siebie
cudzą nić życia
Niby zasnęłam w czuwającym śnie
oczami patrząc niewidzącymi
Lecz serce niosło w sobie Twą pamięć
Szeptało cicho muśnięciami czułymi
Obudź się wreszcie !
Wyjdź z ukrycia !
Masz jeszcze tyle
tyle przed sobą
całkiem innego , nowego życia
Dałeś mi wszystko
Sam tak powiedziałeś
Samym sobą się ze mną podzieliłeś
Dziś już pamiętam !
Nie dam się uśpić
W Tobie i z Tobą jest każda chwila
Nową nić życia przędę przed sobą
Teraz już wiem dokąd wiedzie
Jak że upojną jest ta chwila
Mój Boski orszak gna na przedzie
Szpalery ludzkie się rozstępują
i nikt nie śmie mnie zaczepić
Tak światło Twoje mnie prowadzi
Tak Boskość moja we mnie świeci
Patrzą inni oniemiali
i serca ich rwą się do miłości
i tak że pragną się obudzić
Do własnej w teraz
Do Boskości
Wiatr poruszy gałęziami
i blask się taki roztoczy w nocy
i Ci co mogą będą widzieli
A ci co nie
odwrócą serca i oczy

*******


Ten powiedział
Tamten powiedział
Ten na przedzie zrobił sobie
duchowy przedział
To ja sobie zrobię też
Spadnie na mnie może
Może spadnie ?
Czyjegoś splendoru deszcz
Jaki piękny !
Jak On prawi !
Jaką mądrość w sobie ma !
Co On zrobił ?
Wniknął w siebie !
Stąd ta wiedza
cała
ta
Warto z sobą bywać częściej
JAM JEST
wpuścić w swoje wnętrze
Błogosławić
JAM JEST
w sobie
Ukołysać w sobie
tę esencji życia pieśń
JAM JEST
zadba o energie
i na zewnątrz będzie też
Żaden Mistrz,
choć dziwy prawi
choć wskazuje drogę Ci
Nic nie zrobi
tu za ciebie
Zrobisz Sam,
tylko
pozwól sobie z sobą
w ciszy wnętrza swego być
itp., itd. ...

*******


Gdy Świat ułoży się do stóp
Gdy zniknie wszystko co boli
tu
Co zrobisz z tym do Twoich
rąk
Czy będziesz umiał, tylko dla
siebie
wszystko wziąć ?
Czy nie poruszy Cię innych
chęć
by chcieć to co Ty masz
bo oni też to chcą
mieć ? !
Czy będziesz umiał
bez żenady zostawić sobie tylko ?
Dla zasady.?
Czy będziesz umiał cieszyć się
dla siebie samego ?
W miłości swej ?
Jeśli nie
to uwierz mi
Rozmienisz siebie
na tysiące zbędnych czynów,
słów i dni
Nakarmisz sobą
cały Świat
Gdy się najedzą ,
zapomną ,że Tyś im to
dał

*******

 

Żadnego ale i kompromisów
Żadnego może , jeśli choć by
Chcesz iść do przodu w swoim mistrzostwie ,
musisz się starych ogonów pozbyć
Jeśli chcesz niańczyć wszystkich i wokół
Oddawać innym siebie całą
Nie dojdziesz tam gdzie się można umocnić ponad miarę
Ponad to wszystko co zbędnym Tobie
Ponad stare uwarunkowania
Jeśli chcesz Mistrzem być w pełnej krasie,
podejmij całkiem inne wyzwania
Jeśli wybierasz wciąż oświecenie
to życie musi ulec zmianie
Pora wątpliwości odsunąć na bok
i mieć wewnętrzne zaufanie
Twoim bliskim nic nie ubędzie i się nie stanie
Ty Mistrz wcielony tu na ziemi
sprawisz ,że będą mieli łatwiejszy start w to nowe , niedoznane
Więc tupnij nogą na siebie samą
Rozkaż sobie jeśli tak chcesz
Jeśli masz Mistrzem być Wcielonym to tak się stanie
Jeśli zwątpisz to raczej nie !

Wiersze 2013

UWALNIANIE

Zawłaszczenie z przywiązaniem
Tak przylgnęło do nas z czasem
W naiwności swojej ludzkiej
Uznaliśmy, że to nasze
Te rodziny i te związki
Przyjaciółki, przyjaciele
Kredens, auto ,bibelocik
Oraz innych głupot wiele
Obrośliśmy w to nad miarę
Przykuliśmy się do tego
Bo czy można żyć bogato
Pozbywając się tego i owego ?
Przestrzeń nam sie zawęziła
Chociaż miejsca mamy wokół
Oddaliśmy temu życie
Myśląc, że zyskamy spokój
Co raz więcej
Co raz ciaśniej aż do obrzydliwości granic
Po co nam to ?
A no na nic !
Więc sekator siup do rączki !
Odcinamy linki, więzi
Oddajemy ciuchy, książki ,
bibeloty i uprzęże,
Ciotki, matki, koleżanki
Synów, ojców i bratanki
Córki, szwagrów i bratowe
Wszystkie linki odcinamy duchowym sekatorem
Choć kochamy ich tak samo
I lubimy z nimi być
Nie ubędzie nic nam z życia
Gdy odejdą lub znikniemy My

 

Piszę bo kocham. Kocham więc piszę

Jestem strumieniem światła co łączy
Obiega cały świat
W jedności duszy świt wibrujący
To wszystko co chcę Wam dać
I jeszcze miłość i radość swą
I myśli ukojenie
W ten cudny czas dusze swą
W orkiestrę barw zamienię
Obłokiem prawdy Bożej wnet
Ulecę w radość wszelką
I taki jest już każdy dzień
I noc jest chwilą piękną

Uwielbiam te momenty gdy...

Rozkosznie siedzę w fotelu
po uszy wtulona w swą ciszę
Nad głową obłoki marzeń
Światło me myśli kołysze

A...


Czasem gdy piszę wiersz
Wyruszam w podroż do siebie samej.
Do tych zakątków co we mnie są
Do tych jeszcze nieodkrytych
Niezbadanych
Jedne są miłe  inne nie
Ale to ciągle Ja Jestem
Jedne utulam
Pozwalam im zostać
Inne zwalniam z miłością
Bo zrobiły już swoje przecież
W tej podróży po przez siebie
Wciąż poszerzam swą świadomość
Co dzień inna
Co dzień nowa
Dzisiaj Ja
Wczoraj to była Ona


Bawię się swoimi wierszami jak dziecko ukochaną zabawką, bo przecież...

Życie to zabawa
Życie to jest gra taka
W którą wszyscy gramy od stworzenia świata
Planszą nasza karma
Zamiast kostki wola
Stracisz życie
Wracasz do niebiańskiego pola
Potem znów game over !
Wracasz do gry Twojej
Tym razem mądrzejszy o wcześniejsze wybory swoje
Życie jest zabawą
Życie to gra taka
W którą wszyscy gramy od stworzenia świata
Teraz gra ostatnia !
Znasz już sztuczki gry tej
Teraz jesteś mistrzem !
Gry tej faworytem
Wolą swoją możesz iść już bez żyć tracenia
Kończysz grę już swoją
Teraz czas wzniesienia !
Życie jest zabawą
Życie to gra taka
W którą wszyscy gramy od stworzenia świata
Myślisz ,że to koniec ?
Laur i korona ?
Nic bardziej mylnego
Game over i wszystko od nowa
Tylko plansza inna
I inne wyzwania
Gra znów jest w toku
I nowe rozdania
Życie to zabawa
Życie to gra taka w którą wszyscy gramy od zarania świata

Wiersze nosiłam w sobie od dziecka i tylko brak wiary w siebie nie pozwalał na uzewnętrznienie tego co mi w duszy gra. Tworzyć każdy może więc i Ty !

Zaufaj !
Posłuchaj jak pięknie życie się w Tobie toczy
Zaufaj !
Posłuchaj co w Tobie pięknie dzieje się
Otwórz swe ucho wewnętrzne
Otwórz wewnętrzne oko swe
Zobacz jak piękne masz w sobie królestwo
I bierz z niego co tylko chcesz
Nieujawnione Twe zasoby
Czekają na otwarcie bram
Szeroko otwórz serce swoje
I pozwól by wypłynęły na zewnętrzny świat
Twoje zasoby , potencjały
(każdy je może nazwać tak jak chce )
Czekają aby wyjść na wolność
I uzewnętrznić pięknie się
Do Twoich rąk
Na Twój użytek
Czekają by zaistnieć tu
Byś dał świadectwo całym swym życiem
Że w tobie
W każdym istnieje Bóg
I już z lekkością idziesz przez życie
I sam nadziwić się nie możesz
Jak można było trzymać w ukryciu
Piękno tworzenia i Boga w sobie

Moment tworzenia, to bycie w chwili sam na sam ze sobą, jest dla mnie totalną wolnością.
Taki duchowy orgazm. Trzeba sobie tylko pozwolić i się dzieje. Więc ...

Daj w życie nura !
O nic nie pytaj
Nie ma już wczoraj
Jest tylko dzisiaj
Dzisiaj to całe Twoje istnienie
Wczoraj to tylko senne widzenie
Daj w życie nura
Zachwyć się w teraz
Nie mów co nie chcesz
tylko wybieraj
To co zachwycić Cię dzisiaj może
dzisiaj stwórz wizję w 5D kolorze
Daj w życie nura
z sercem na twarzy
Z uśmiechem w kwiatach
W blasku Twych marzeń
Pozwól się w końcu sobą zachwycić
Daj nura
i smakuj w teraz to swoje życie

******

Przez ścianę ognia kiedyś przeszłam
Stworzyłam siebie by Duch mój we mnie zamieszkał
Idąc i tworząc i doświadczając ,
mój Duch gdzieś czmychnął jak polny zając
Podkicał czasem do mnie bliziutko
Dał się pogłaskać i się przytulił na chwilę króciutką
Potem znów czmychnął gdzieś niedaleko ,
po sobie ślad swój zostawiając
A ja tęskniłam i czekałam by znów powrócił Duchowy zając
Teraz przybiega na znacznie dłużej
Razem tworzymy piękne chwile
Wiem że jest już taki czas, w którym stajemy się jednym w sobie
Już nie odejdzie nawet na ciut
Zniknie gdzieś zając
Zostanie Duch

******

Wszystko się staje kompletne takie ,
chociaż kompletne już przecież jest
To rozeznanie tylko nowe
Świadomość nowa ,że tak już jest
Nie trzeba sztuczek tutaj czynić
Nie trzeba łamać tym sobie głowy
Człowiek może po prostu wybrać
Tak ! Jestem kompletny !
Jestem gotowy

******

 

Czasem lubię dla rozeznania włożyć kijek w mrowisko
Zobaczyć bez iluzji
to co sie wydaje a nie jest
Kto jest daleko a kto całkiem blisko
Nacisnąć na różne guziczki
Poruszyć ludzkie ego
by pokazało swą twarz
I znów się okazuje ,że jest inaczej niż wyglądało
To czasem smutne koleżanko ,kolego
Założyć okulary by blask mnie czyjś nie oślepił
Zbędne były !
Jaśniej by było gdy by latarką poświecić
Serce szeroko otworzyć
by poczuć akceptację i tą miłość bezwarunkową
Lecz opatulić je muszę
bo chłodem powiało wrogo
Dobrze ,że znam też takich
którzy choć guziczki jeszcze mają
można sie ogrzać przy nich mimo, że stoją cisi w cieniu
Szkoda, że takich jeszcze mało...

******

 

Mistrzem być w jednej chwili słodkiej
A potem dalej, ciągle, więcej
Mieć w głowie tylko myśli gładkie
Stroić się rano w piękno piękne
Iść drogą lekką, łatwą, prostą
Wysoko trzymać dumnie głowę
tak jak przystało na mistrza w teraz
Po skarby sięgać nieodgadnione
Garściami brać to Boskie życie
Obdarzać siebie ponad miarę
I kochać siebie z wzajemnością
I ufać sobie zawsze, stale